sobota, 20 października 2012

Rozdział 5 ~Wciąż spoglądałam w jego kierunku~

Uwielbiam tą piosenkę *.* Po prostu muszę się z Wami nią podzielić choć wiem ,że dużo osób już ją słyszało, ale nie mogę się powstrzymać i dlatego ją wstawiam :D



~~Oczami Patrycji~~

  Gdy już doszłam do domu Lucy, Pauliny i Kasi zapukałam do drzwi. Otworzyła mi Paulina. W domu byli już moi kuzyni i Lucy. Po kilku minutach przyszło też całe One Direction. Nareszcie ich poznałam. Najbardziej spodobał mi się Harry. Był trochę nieśmiały co mnie pociągało. Kasia zaprosiła Nas na taras. Gdy już na niego wyszliśmy usłyszeliśmy piękną piosenkę, którą właśnie grała i śpiewała moja kuzynka. Było po niej widać, że coś ją dręczy. Nie mogłam się powstrzymać i zaczęłam szlochać, a zaraz po mnie wzruszyły się bliźniaczki. Lucy Nas usłyszała i momentalnie się odwróciła. Była lekko skrępowana. Później podszedł do niej Niall i wyznał jej miłość. To było bardzo romantyczne. Stałam uśmiechnięta. Bardzo cieszyłam się, że Lucy w końcu znalazła tą prawdziwą miłość. Moim zdaniem bardzo do siebie pasują. Będą idealną parą :) 
  W czasie ogniska dość dużo czasu rozmawiałam z Harrym. Wciąż się śmialiśmy i wygłupialiśmy. W pewnym momencie, gdy szczerze się do mnie uśmiechnął poczułam do niego coś więcej niż tylko to ,że kocham go jako idola. Dla mnie to było magiczne. Pomyślałam ,że między nami chyba zaiskrzyło, ale opamiętałam się bo w końcu on jest Harry Styles. Podróżuje po świecie, spotyka wiele lepszych dziewczyn, a nawet gwiazd. Po co mu taka zwykła dziewczyna? Mimo to ,iż wiedziałam, że między Nami nic nie bd ja go ... tak ja go kochałam, choć prawdziwie i szczerze znałam go tylko od paru godzin.

~~Oczami Kasi~~

  Na ognisku wszyscy świetnie się razem bawiliśmy. W takim groni nie było czasu na nudę. Wszyscy poznaliśmy się bardzo blisko z chłopakami z zespołu. Są to bardzo mili, szaleni i mądrzy, młodzi ludzie. Prywatnie bardzo ich polubiłam, a w szczególności Zayna. Wciąż spoglądałam w jego kierunku. Jego włosy, oczy, usta wszytko mnie do niego przyciągało. W pewnym momencie zauważyłam, że on też patrzy w moją stronę. Trochę się zarumieniłam i skrępowałam. Nie wiedziałam co mam zrobić, więc odwróciłam głowę w stronę ogniska i siedziałam tak już nic nie robiąc. Po kilku minutach ktoś usiadł obok mnie. Lekko się spojrzałam w stronę ktosia i spostrzegłam Zayna. Chłopak lekko się do mnie uśmiechnął co odwzajemniłam. -Przepraszam, że się na Ciebie patrzyłam. Pewnie Cię lekko speszyłam.- powiedziałam przez lekki uśmiech.
-Nie masz za co przepraszać. Co u Ciebie? Ile masz lat? Masz chłopaka? Może masz jakieś zainteresowania, talent?
-Przepraszam Zayn, ale czy to jest przesłuchanie?- zaśmiałam się, a chłopak zrobił się czerwony.
-Nie... Ja po prostu chcę się o Tobie czegoś dowiedzieć.- powiedział już lekko się rumieniąc.
-Emm no więc u mnie jest wszystko w porządku, mam 17 lat niedługo skończę 18, nie nie mam chłopaka, moim talentem jest leniuchowanie , a zainteresować raczej nie mam. Można powiedzieć, że interesuję się wszystkim. A no i mam siostrę bliźniaczkę jak widać.- odpowiedziałam na pytania mulata .
-Hmmm ciekawie. Ale nie mogę pojąć jednego.
-Ale czego?-zapytałam.
-Jak taka piękna dziewczyna może nie mieć chłopaka? Wytłumaczysz mi to ?
-Eee bo ja po prostu jeszcze nie znalazłam swojego ideału. To znaczy zakochałam się w pewnym chłopaku, ale on niestety wyjechał do szkoły swoich marzeń, a kontaktować można się z nim jedynie telefonicznie lub przez internet. Jak widać los nie chciał, żebym była z nim. Może kiedyś trafię na tego jedynego i wyjątkowego.- opuściłam głowę.
-Wiesz trochę źle się czuję chyba pójdę do pokoju się położyć.
-Pójdę z Tobą. Będzie Ci raźniej. Jeśli tylko chcesz.
-No jasne chodź.
  Gdy byliśmy już u mnie w pokoju położyłam się na łóżku, a Zayn usiadł na fotel. Strasznie źle się czułam. Bolał mnie brzuch i głowa. Nie miałam już sił, żeby cokolwiek powiedzieć. Cieszyłam się, że chłopak jest przy mnie. Bardzo chciało mi się spać, ale przecież miałam gościa w pokoju i ten ból.
-Wiesz poczekaj tu chwile, a ja pójdę zrobić Ci herbatę i poproszę kogoś o jakieś tabletki dla cb. Nie chce ,żebyś cierpiała.
-Zayn dziękuję, ale nie musisz.- po wypowiedzianych słowach tak mnie zabolał brzuch, że aż zwinęłam się w kłębek.
-Nie ma żadnego "ale". Poczekaj.- podszedł do mnie i pocałował w czoło.
  W tamtej chwili poczułam coś dziwnego. Zrobiło mi się gorąco, serce zaczęło bić jak oszalałe i miałam dreszcze. To dziwne uczucie dla mnie było czymś przyjemnym. Czy ja zaczęłam czuć coś do jednego z członków 1D? Czy to możliwe przecież ja wciąż byłam zakochana w Kacprze, a może to było tylko zauroczenie, a zakochałam się w kimś kogo znam zaledwie od kilku godzin. Kiedy wyszedł z pokoju poczułam pustkę, byłam samotna to było gorsze niż ból głowy czy brzucha. Chodź wyszedł na chwilę to tęskniłam. Chciałam ,żeby wrócił jak najszybciej.
   Kiedy wszedł do mojego pokoju z ciepłą herbatą i tabletkami od razu poczułam się lepiej. W tamtej chwili marzyłam, żeby był ze mną cały czas, choć nadal byłam zauroczona Kacprem, ale to zaczęło już gasnąć. I tak nigdy już nie bd razem, więc chyba mogę ułożyć sobie życie z kimś innym? Nie wiem czy Zayn chciałby być z kimś takim jak ja, ale wierzę, że kiedyś bd szczęśliwa u jego boku.
  Mulat podał mi tabletki, które od razu połknęłam, a później popiłam cieplutką herbatą. Czułam się coraz lepiej, a Zayn był przy mnie cały czas. Słyszałam tylko, że goście zaczęli się powoli rozchodzić, ale Zayn uparcie chciał się mną opiekować. Widziałam, że chce mu się spać, więc przesunęłam się i poklepałam miejsce obok mnie. Chłopak tylko lekko się uśmiechnął i położył obok. Ja również byłam śpiąca. Nie wiem dlaczego, ale od razu wtuliłam się w niego i zasnęłam.

~~Oczami Harrego~~

  Na ognisku u Lucy poznałem jej kuzynkę. To wspaniała dziewczyna. Ma piękne brązowe włosy, zielone oczy i magiczny uśmiech. Gdy z nią rozmawiałem to czułem jakbym znał ją całe życie. Przy niej czułem się spełniony. Zawsze chciałem poznać kogoś takiego. Jest taka inna i wyjątkowa. Nigdy nie czułem się tak przy moich byłych dziewczynach ja teraz przy Patrici. 
  Patricia była zmęczona już imprezą i chciała wrócić do domu. Nie chciałem, żeby wracała sama więc zaproponowałem ,że ją odprowadzę.
Kiedy szliśmy:
-Może powiesz mi coś o sobie?-zapytałem poddenerwowany. Serce biło mi jak szalone.
-A co chcesz wiedzieć?
-Sam nie wiem. Może czy masz jakiś talent, zainteresowania, chłopaka?- ostatnie słowo wypowiedziałem bardzo cicho, aby go nie usłyszała.
-Czy mam jakiś talent hmm.... niech pomyślę, więc gram na pianinie, interesuję się muzyką, modą i nie mam chłopaka.
-Yhh czyli jednak usłyszałaś.- zrobiłem się czerwony.
-Tak słyszałam, ale mi nie przeszkadzają takie pytania, więc nie musisz się robić taki czerwony panie Styles.- zaśmiała się. Ahh ten jej uśmiech to chyba najlepsza rzecz jaką kiedykolwiek widziałem.
-O już jesteśmy na miejscu. Może chcesz wejść?- zapytała wciąż z uśmiechem na twarzy.
-Nie, nie dziękuję może innym razem. Wiesz ja też teraz bd już szedł do swojego domu. Emm świetnie się dzisiaj bawiłem w Twoim towarzystwie. Mam nadzieję ,że kiedyś to powtórzymy.- powiedziałem.
-No jasne i dziękuję.- podeszła do mnie i podarowała mi całusa w policzek. W głębi duszy cieszyłem się jak oszalały, ale nie dałem tego po sb poznać i to chyba był mój błąd bo przez to Patricia uśmiechnęła się sztucznie i weszła do domu.. 
-Ale się wygłupiłem. Pewnie teraz bd mnie unikać.- powiedziałem sam do siebie smutno i ruszyłem w stronę domu.

~~Oczami Patrycji~~

  Pod drzwiami mojego domu nie mogłam się powstrzymać i na pożegnanie pocałowałam Harrego w policzek. Chyba niestety go lekko speszyłam, ponieważ tylko stał i czekał aż wejdę do domu. Nawet nie powiedział mi głupiego "narazie". 
-Mogłam się kontrolować to może teraz inaczej by na mnie patrzył czy inaczej o mnie myślał.- powiedziałam do siebie po czym poszłam wziąć kąpiel i położyłam się w miękkim łóżku. Dopóki nie zasnęłam wciąż miałam w głowie Harrego.

~~Oczami Zayna~~~

  Kate to wspaniała dziewczyna. Dlaczego los nie chciał, abym spotkał ją wcześnie tylko musiałem jej całe życie szukać? Nigdy wcześniej nie spotkałem takiej pełnej życia młodej dziewczyny. Ona musi być tą jedyną. Ja po prostu to czuję. Szkoda tylko ,że jest zakochana w kimś kto niestety już nie odwzajemni jej uczuć. Będę się o nią starał. Będę się nią opiekował. Będę ją wpierał, kochał i nigdy jej nie opuszczę.
  Kiedy byliśmy u niej w pokoju i chciała, żeby się położył obok niej zrobiłem się jeszcze bardziej szczęśliwy. Położyłem się obok po czym ona tylko wtuliła się we mnie i zasnęła. Wyglądała tak bezbronnie, słodko. Wtedy pomyślałem, że cały skarb o jakim kiedyś marzyłem w dzieciństwie jest teraz przy mnie i nie dam mu odejść.
  Po kilku minutach sam odpłynąłem do krainy Morfeusza wciąż będąc przy niej.









______________________________________________
No i jest wyczekiwany rozdział 5 !!! :)
Przepraszam, że krótki :(

W sumie ten rozdział jest bardziej poświęcony Patrycji i Kasi, ale to dobrze bo możecie poznać je bliżej.

Myślałam o zrobieniu konkursu.
E-mailem wysyłalibyście mi odpowiedzi na pytanie itp.
Nagroda to napisanie ze mną kolejnego rozdziału.
Więcej o tym napiszę jeśli bd chętni. :)

CZYTASZ=KOMENTUJESZ :]



Ps. Dziękuję za komentarze :* Jesteście wielcy/wielkie xd
Za wszelkie błędy przepraszam, ale nie spałam do późna i chodzę dzisiaj po mieszkaniu jak zombie, więc mam nadzieję, że mnie zrozumiecie :*




6 komentarzy:

  1. No i się doczekałam!! ;3
    Powiem tylko że warto było czekać!! :D Rozdział świeeeeeeeetny!!!!! Po prostu jestem uzależniona od tego bloga xD
    A tak wgl. piosenka równie świetna co rozdział ;)
    Bardzo lubię "My heart will go on", a w połączeniu z WMYB........ nie potrafię tego opisać :D
    Co do konkursu to ja bym chętnie wzięła udział ;) Skoro nagrodą byłoby napisanie z tb. rozdziału to czemu nie?? ;3
    Tak więc, czekam na następny rozdział i pozdrawiam <33
    http://blue-batterfly-one-direction.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  2. Cudowny *.* zapraszam też do siebie http://big-love-forever.blogspot.com/?m=1 mam nadzieje że ci sie spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny rozdział. Nareszcie!!!
    Fajny pomysł z tym konkursem.
    Ciekawe.
    Pozdrawiam:)
    warto-zaufac-milosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział . . :) A konkurs - fajna rzecz . ^^
    Zapraszam do mnie , dopiero zaczynam , więc przyda sie wsparcie . :) :
    http://opowiadanie-one-direction-only-you.blogspot.com/2012/10/cameron-wiec-moj-brat-wymysli-sobie.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Wielkie dzięki za tę piosenkę... Popłakałam się ze wzruszenia <3 Myślę, że akcja coraz ciekawej będzie się rozwijać ^^ Tego oczekuję :D

    OdpowiedzUsuń